Jakiś czas temu na blogach i YT (tej kosmetycznej części) głośno zrobiło się o odżywce do paznokci Eveline Nail Therapy Professional 8w1 Total Action.
Pomyślałam, że coś za głośno o niej, wszyscy na hurra to chwalą. Odczekam chwilkę.
Długo jednak nie czekałam. Moje paznokcie były tak słabe, że już chyba nic nie mogło pogorszyć ich stanu. A że odżywka jest w dość przystępnej cenie, bo od ok. 9 zł na promocjach do ok. 12 zł w cenie regularnej, pobiegłam ją kupić.
Pierwsze wrażenie jakie pamiętam to łzy w oczach od tego zapachu, drugie to pieczenie/ból paznokci, który niedługo ustapił.
Producent obiecuje, że już po kilku dniach nastąpi poprawa stanu paznokci.
"Rewolucyjna i unikalna formuła z aktywnym kompleksem Strong Nail (tytan i diament) wnika
strukturę płytki, dzięki czemu skutecznie ją regeneruje i odbudowuje. Uszczelnia, maksymalnie utwardza oraz pobudza wzrost płytki paznokciowej. Uelastycznia ją, zwiększając odporność na uszkodzenia mechaniczne. Zabezpiecza przed pękaniem, łamaniem i rozdwajaniem. Sprawia, że zniszczone, matowe paznokcie odzyskują gładką powierzchnię i lśniący połysk. Już po 10 dniach kuracji znikną wszelkie problemy, a Ty będziesz się cieszyć pięknymi i zadbanymi paznokciami."
strukturę płytki, dzięki czemu skutecznie ją regeneruje i odbudowuje. Uszczelnia, maksymalnie utwardza oraz pobudza wzrost płytki paznokciowej. Uelastycznia ją, zwiększając odporność na uszkodzenia mechaniczne. Zabezpiecza przed pękaniem, łamaniem i rozdwajaniem. Sprawia, że zniszczone, matowe paznokcie odzyskują gładką powierzchnię i lśniący połysk. Już po 10 dniach kuracji znikną wszelkie problemy, a Ty będziesz się cieszyć pięknymi i zadbanymi paznokciami."
Tak też się stało w moim przypadku. Moje miękkie, rozdwajające, łamiące się paznokcie stały się twarde, mocne i zdrowo wyglądające. Po zmyciu odżywki, paznokcie jednak są matowe i wyglądają na przesuszone. Muszę nacierać je oliwką by wyglądały dobrze.
Odżywka ma swoje plusy i minusy.
Do plusów mogę zaliczyć na pewno:
+ widoczne efekty, które obiecuje producent
+ wzmocnione paznokcie
+ przyspiesza wzrost paznokci
+ wyglądają jak po profesjonalnym manicurze
+ bardzo szybko schnie
+ przystępna cena
+ wydajny
+ może służyć jako baza pod lakier
+ doskonale też wygląda na paznokciach, daje efekt zadbanych paznokci ( ma lekko mleczny, ale nie kryjący kolor)
+ dobrze się rozprowadza
Natomiast przechodząc do minusów:
- po zaprzestaniu używania, w ciągu kilku tygodni paznokcie wracają do stanu z przed kuracji
- silny, duszący zapach (odradzam osobom wrażliwym i kobietom w ciąży)
- ból lub pieczenie odczuwalne w pierwszych dniach stosowania
- zawiera 2% formaldehydu, który może wywoływać różne reakcje (planki, białe kreski, krwiaki, ból oraz onycholizę.)
- może przesuszyć skórki wokół paznokci, należy przed użyciem zabezpieczyć je oliwką lub kremem
Skład: Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nirtocellulose, Phthalic Anhydride / Trimellitic Anhydride / Glycols Copolymer, Acetyl Tributyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Aqua, Fomaldehyde (2%), Acetyl Triethyl Citrate, Stearalkonium Hectorite, Adipic Acid / Fumaric Acid / Phthalic Acid/ Tricyclodecane Dimethanol Copolymer, CI77891, N-Butyl Alcohol, Citric Acid, Diamond Powder.
Jak na razie jestem z niej zadowolona. Nie zapominajmy jednak o zaleceniach producenta, kuracja ma trwać 6 tygodni. Wiele osób, skarżących się na jej złe działanie, używa jej stale, nawet kilka miesięcy lub dłużej.
Po przeczytaniu w sieci kilku podobnych historii o tym jak ona zniszczyła paznokcie, podchodzę do niej z większa rezerwą.
Co i Wam zalecam.
Dla mnie absolutny hit, ale trzeba z rozumem używać zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, umiar przede wszystkim. Jednak jak tylko pojawia się któryś z symptomów, należy natychmiast zaprzestać stosowania.
UsuńTeraz przyglądam się jej z większą uwagą, po tym jak przeczytałam, że dziewczynom po paru miesiącach stosowania dopiero pojawiły się różne niepokojące skutki uboczne.